matthew88 matthew88
331
BLOG

Odbieram weta prezydenta Dudy z umiarkowanym optymizmem

matthew88 matthew88 Prezydent Obserwuj temat Obserwuj notkę 1
Przyznaję, jestem zaskoczony aż dwoma prezydenckimi wetami ws. ustaw reformujących sądownictwo. Każdy przynajmniej był naszykowany na jedną zawetowaną ustawę, a tymczasem mamy więcej. Duża część komentatorów i obserwatorów zadaje sobie pytanie: co zrobi teraz PIS?Na razie nie wiadomo, ale nie może odciąć się całkowicie od prezydenta, ale postarać się go zrozumieć. Ja tak uczyniłem i powiem szczerze: jestem umiarkowanym optymistą co do zachowania Pana Prezydenta. Andrzej Duda zrobił dobrze z kilku powodów.

Po pierwsze: od początku nie podobał mi się tryb i sposób procedowania tak ważnej dla społeczeństwa ustawy. Nie był i nie będę zwolennikiem przepychania ustaw nocą czy w trybie ekspresowym. PIS narzekał na to w poprzedniej kadencji, a także na tzw. zamrażarkę. Teraz, gdy jest przy władzy robi zupełnie tak samo. Tak istotne rzeczy powinno procedować się w spokoju, bo przecież jest na to naprawdę sporu czasu, nie minęły nawet 2 lata rządów prawicy. Nie spodobał mi się także sposób, w jakim ustawa wpłynęła do Sejmu, a mianowicie poprzez tryb poselski. Niestety jest on przez PIS nadużywany w tej kadencji w sposób niewyobrażalny, a największe reformy, prawica powinna przeprowadzać poprzez szerokie konsultacje i rozmowy. Wtedy wytrąciłaby opozycji argument, że nie było to z nimi omawiane. Także przykro jest słyszeć, że o tak istotnych kwestiach nie jest informowany prezydent, a na pytanie dlaczego politycy dzisiaj rządzący odpowiadają z ironią, sarkazmem lub wymijająco. To nieładnie, nie stosujcie tak niskich standardów jak poprzednicy.

Po drugie: kilka punktów było tam kontrowersyjnych. Oprócz wygaszania także niepotrzebna rola ministra sprawiedliwości. Sądzę, że wzmocnienie w tej materii roli prezydenta było wystarczające. Zapomniano wprowadzić tam też kilku zapisów mówiących o tym, o co apelowała Z. Romaszewska czy prof. Kruszyński, a mianowicie o apelacji nadzwyczajnej i ułatwianiu procedur.

Ale także krytykuję z drugiej strony zachowania Prezydenta; czynię to z kilku także powodów.

Po pierwsze: jestem nieco zaskoczony "naiwnością" A. Dudy. Zaproponował on szerokie konsultacje w celu przygotowania własnego projektu ustawy. Na nie chce zaprosić te organizacje, które teraz same nazywają siebie nadzwyczajną kastą, które nie widzą nic urągającego w zachowania swoich kolegów, którzy nie chcą się samooczyścić i którzy uważają, że wywlekanie starych spraw także personalnych to już dawno nieaktualne. I właśnie tutaj widzę błąd Prezydenta. Ta grupa, te organizacje będą przeciw wszystkim zmianom. Sądzę, że Duda, który chce głębokiej reformy, nie poprzestanie na "ciepłej wodzie" w kranie, a na realnych konkretach. Na to uważam, że p. Żurek, p. Zoll czy p. Rzepliński całkowicie się nie zgodzą. Także rozmawianie z tymi ludźmi o zmianach, to będzie telenowela trwająca latami, byleby tylko odłożyć to w czasie, a oni mogli się poustawiać.

Po drugie: nie wiem czy prezydent tym wetem zakończy protesty społeczne. Protesty, których absolutnie nie popieram, które są wywołane ogólną niechęcią do rządu i chęcią wywołania zamieszek najchętniej krwawych. Owszem, jakiś argument A. Duda im z ręki wytrącił, ale w tych manifestacjach nie o to chodzi. Są tam głównie zwolennicy opozycji, ludzie, którzy na PIS nigdy nie głosowali i nie zagłosują. Są też ludzie, którzy są omamieni tanimi hasłami i tak naprawdę ogłupieli i nie wiedzą, o co tak naprawdę chodzi. Ale przez medialne przekazy wiedzą,że jest źle. I dlatego tam są. Jeśli to tej sytuacji nie uspokoi, to Duda będzie miał ciężki orzech do zgryzienia.

Nie wiem tak naprawdę co się teraz stanie. Jestem jednak pewien: to pokazuje, że mamy w pełni demokrację i to powinna tak naprawdę zauważyć szczególnie Bruksela, która mówi o jej końcu.
matthew88
O mnie matthew88

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka